Ad futuram rei memoriam

ImageSpołeczność szkolna ZSP z żalem przyjęła wiadomość, iż 7 grudnia 2014 roku zakończył nagle wędrówkę po ziemskim szlaku pracownik szkoły, Pan Wacław Kot. Ponury grudniowy poranek przyniósł tę jakże zaskakującą dla wszystkich wieść, a los po raz kolejny pokazał, co tak NAPRAWDĘ jest ważne.
Świat zubożał o kolejną wspaniałą osobę. Człowieka, który każdemu chyba kojarzy się z uśmiechem i dobrym słowem. To On witał nas niemal każdego dnia przy wejściu do szkoły. Swym pogodnym spojrzeniem rozpraszał mroki każdego problemu. Wszystko potrafił ukazać w innym, zdecydowanie bardziej przyjaznym świetle. Uczył sztuki życia w nienachalny sposób, bo nie uważał się za mędrca. Był osobą, po której po raz kolejny pozostanie ogromna pustka. Dla niektórych zresztą bardzo trudna do zapełnienia (czy wręcz możliwa do zapełnienia?) Ciężko uwierzyć, że nie usłyszy się już Jego dowcipów, nie zobaczy przyjaznego skinienia głową ze srebrnego pojazdu służbowego, że nie powstrzyma nas w codziennym biegu zapytaniem czy naprawdę pędzimy za tak ważną sprawą…
Nie będzie już wiernego kibica corocznych Wieczornic – nie wśród nas… Nawet, jeśli ucieszą oczy przybyłych na nie skromne, zielone brzózki, to nie będą to już te „sadzone” Jego ręką… Zabraknie trzymania kciuków za pisany scenariusz czy udany występ. Co wobec tego zostaje?
Tylko wiara, że to przemijanie ma sens.
Ma sens.
Ma sens.
Ma sens?   

Image 

Więcej kliknij tutaj