Jubileuszowa Wigilia w Internacie

Święta Bożego Narodzenia to najradośniejsze dni w roku. Wszyscy na nie czekają. Czekają na wieczerzę przy choince, biały opłatek i życzenia. Społeczność internatu Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Jana Pawła II, zanim zacznie świętować Boże Narodzenie w swoich domach, przygotowuje Wigilię w internacie. W tym roku było to jubileuszowe, bo trzydzieste spotkanie.

Dyrekcja szkoły, kierownik oraz pracownicy internatu, zaproszenia goście i przede wszystkim młodzież – zasiedli do wspólnego wigilijnego stołu. – Podczas tej uroczystości spotykają się kolejne pokolenia uczniów, kierownictwa i pracowników szkoły. Ten czas bardzo szybko upływa – powiedziała dyrektor Grażyna Dzida. Podziękowała młodzieży, która stworzyła niepowtarzalny klimat – tak świąteczny i ciepły. – Gdyby święta Bożego Narodzenia, chociaż w niewielkim stopniu, co roku nas odmieniały, gdybyśmy potrafili choć trochę tej atmosfery i życzliwości przenieść do codzienności to nasz świat byłby o wiele lepszy i piękniejszy. Życzę sobie i wam wszystkim konsekwencji w życiu – dodała dyrektor. Poprosiła również młodzież, aby zaniosła najlepsze życzenia świąteczne i noworoczne do swoich rodzin.

– Święta są po to, aby trochę inaczej popatrzeć na świat, na drugiego człowieka, na otoczenie – stwierdził z kolei kierownik Marek Paszkowski. Podziękował wychowawcom, a przede wszystkim młodzieży za zaangażowanie przy organizacji tego uroczystego wieczoru. Za misternie przygotowane dekoracje, część artystyczną. Słowa wdzięczności skierował również do pań kucharek, które przygotowały potrawy. Nie zawiodły emerytowane panie: Jadzia i Krysia – to one usmażyły sławne internackie racuchy.

Kierownik przeczytał też wiadomość od wieloletniego dyrektora szkoły Zdzisława Janusa: „To już 30. oficjalne, z modlitwą, czytaniem Pisma Świętego i śpiewaniem kolęd spotkanie wigilijne w internacie. Przypominam sobie też jak to było przed ‘89 rokiem, kiedy kucharki: pani Kościaniukowa, Matejukowa, Czajkowa, Perechowska przy cichym przyzwoleniu kierownictwa, trochę w konspiracji robiły coś na podobieństwo dzisiejszych spotkań podtrzymując tradycyjne wartości” – przypomniał były dyrektor.

Po modlitwie, przytoczeniu Słowa Bożego i kolędzie, ks. Michał Gosk pobłogosławił opłatki. Wszyscy składali sobie życzenia, po czym zasiedli do wigilijnego stołu zastawionego postnymi potrawami.

Było wspólne kolędowanie zainicjowane przez uczniów klas pierwszych.

Pod koniec wieczerzy wizytę złożył Święty Mikołaj. Każdy grzeczny wychowanek internatu został obdarowany prezentem. Ci mniej grzeczni – jako ostrzeżenie dostali rózgi.