Decyzją Trenerów Reprezentacji Polski Polskiego Związku Taekwon-Do, zawodniczka Radzyńskiej Akademii Taekwon-Do Natalia Olszak w uznaniu jej tegorocznych sukcesów została powołana do Kadry Narodowej Polski na 2010 rok.
Po 17 latach pracy klubu i wydawało by się wszystkim co dało się już osiągnąć, kolejna utalentowana radzynianka ma szansę na walkę o Mistrzostwo Świata!!! Tym razem aż w Nowej Zelandii!!! Natalia Olszak pracowała na to 7 lat. Radzyński szkoleniowiec doprowadził ją do etapu, w którym już w tym roku wygrała Grand Prix Polski Juniorów, została ogłoszona „Najlepszą Zawodniczką” Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, a w październiku jako juniorka młodsza wygrała Puchar Europy Juniorów w Taekwon-Do. Te wyniki są paszportem dla 16-letniej Natalii do grona kadrowiczek.
Ostatnim warunkiem wyjazdu na styczniowe zgrupowanie Kadry Narodowej w Stroniu Śląskim, gdzie rozpocznie się szkolenie przedstartowe i selekcja do Reprezentacji Polski na tegoroczne Mistrzostwa Europy w Szwecji i Puchar Świata w Las Vegas, było zdanie przez Natalię trudnego centralnego egzaminu na stopień mistrzowski (1 Dan) – czarny pas. Bowiem na zawodach tej rangi mogą startować wyłącznie posiadacze czarnych pasów.
Natalia wywiązała się z tego warunku w doskonałym stylu. Pięknie wykonała zadania techniczne (układy formalne, techniki podstawowe, walki umowne: jedno, dwu i trzy-krokowe, samoobronę, walkę wolną … rozbijając na koniec wszystkie deski w zadanych przez komisję egzaminacyjną pięciu próbach testów siły. Łącznie połamała 9 desek. Nie sprawiła jej także problemu teoria, która jest ostatnim etapem egzaminu mistrzowskiego. Tym sposobem 13 grudnia 2009 roku w Lublinie, wychowanka Janusza Wlizło – Natalia Olszak jako 13-ta osoba z Radzynia Podlaskiego zdała na czarny pas.
Najważniejszym sprawdzianem w 2010 roku będzie dla radzynianki styczniowe zgrupowanie w Stroniu Śląskim oraz wynik na Pucharze Polski Juniorów w trzech konkurencjach: walkach, układach i technikach specjalnych. O ile Natalia sprawdziła się już w dwóch ostatnich konkurencjach technicznych zdobywając prawie wszystkie możliwe do zdobycia złote medale w 2009 roku włącznie z tytułem „Najlepszej Zawodniczki” Mistrzostw Polski (co wiąże się z trudną do osiągnięcia koniecznością zdobycia 3 medali na tych zawodach – złoto układy, złoto techniki specjalne i brąz walki indywidualne do 57 kg), o tyle w walkach jeszcze sporo ciężkiej pracy przed młodą i jeszcze mało doświadczoną zawodniczką radzyńskiego taekwon-do. Szczególnie skuteczna forma szkolenia w Akademii daje bardzo solidne podstawy techniczne i stabilne umiejętności, ale okupione są one dużo dłuższym czasem treningu niż w innych polskich klubach. W Radzyńskiej Akademii Taekwon-Do uczy się powoli, bez pośpiechu i skrótów. Dlatego czas wejścia w strefę walki sportowej jest w stosunku do równorzędnych zawodników z Polski trochę dłuższy. Taki trening gwarantuje jednak cenną Reprezentacji Polski wszechstronność. Dotychczas pomimo tego, że kategorii wagowych jest 5, a konkurencja układów jest jedna, to właśnie wszyscy wychowankowie Radzyńskiej Akademii Taekwon-Do, którzy zostali powołani do Reprezentacji Polski oprócz swojej roli w walkach indywidualnych i drużynowych, zawsze występowali w trudnej i wymagającej solidnych podstaw technicznych konkurencji układów indywidualnych, będąc jednocześnie ważnym filarem drużyny do układów drużynowych. 
Bardzo często są wystawiani także w konkurencji technik specjalnych, a nawet testów siły. Sprawdzając protokoły z zawodów rangi Mistrzostw Europy i Mistrzostw Świata wychowankowie Janusza Wlizło wypadają jako najwszechstronniejsi zawodnicy reprezentujący kraj w największej ilości konkurencji zarówno indywidualnych, jak i drużynowych. W powołaniu do reprezentacji ważną rolę jednak odgrywa dobre przygotowanie i przydatność w konkurencji walk. W dużej mierze od tego zależy czy dany zawodnik jest powoływany przez Trenerów Reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy lub mistrzostwa świata. Dlatego przed Natalią największa i najcięższa próba udowodnienia, że jest najlepszą w Polsce także w walkach i w konkurencjach technicznych wśród czarnych pasów. A jest to tym bardziej trudne, że w jej kategorii wagowej do 60 kg do kadry narodowej zostało powołanych nie jak zwykle dwie , a tym razem aż trzy równorzędne zawodniczki. Jej rywalki jednak mają lepsze wyniki w walkach z 2009 roku, więc Natalia ma przed sobą ciężkie boje o zaszczyt reprezentowania kraju. Warto trzymać kciuki, bo to utalentowana i pracowita dziewczyna, z dużą dozą dojrzałości i odpowiedzialności – cechą niezmiernie ważną na tak wysokim poziomie szkolenia i współzawodnictwa międzynarodowego.
Warto wspomnieć, że Natalia zanotowała w tym roku także na zawodach swoisty rekord, wykonując jako pierwsza w historii klubu i nieliczna w Polsce, a może i na świecie w wieku juniorki młodszej (16 lat) technikę nomo yop chagi nad przeszkodą o wysokości 40 cm rozstawioną na długości 270 cm z kopnięciem w deskę i wylądowaniem na twardym podłożu na nogach w równowadze. Jest to odległość, jaką skaczą i to nie wszyscy seniorzy (mężczyźni od 18 roku życia wzwyż) na zawodach rangi Mistrzostw Polski Seniorów !!! Żeby wykonać tę próbę z zachowaniem wszystkich wymogów technicznych Natalia musiała wykonać realny skok mierzony od miejsca wybicia do miejsca lądowania na odległość prawie 4 metrów !!! (z pokonaniem przeszkody o wysokości 40 cm, z kopnięciem w deskę przed wylądowaniem i lądowanie bez piasku – na twarde podłoże planszy). Ten niecodzienny wyczyn świadczy o niezbadanych możliwościach naszej młodziutkiej radzynianki. Miejmy nadzieję będących paszportem dla Niej na Mistrzostwa Europy.
Jak wspominasz swoje początki w Taekwon-Do, pierwszy trening, pierwsze zawody …?
Powiem tak: Na początku swoich treningów chciałam pokazać Trenerowi że jestem wysportowana, chciałam przyciągnąć jego uwagę, pierwsze treningi bardzo mnie fascynowały. Mieliśmy je tylko dwa razy w tygodniu, a ja zawsze się niecierpliwiłam kiedy one nadejdą 🙂 Cieszyłam się, że w starszych grupach były już częściej. Moje pierwsze zawody to mistrzostwa młodzików w 2005 roku w Kraśniku. Zajęłam wtedy pierwsze miejsce w układach, wówczas w finale znalazłam się z moją koleżanką z klubu – Agnieszką Kanią 🙂 … bardzo fajnie wspominam początki moich treningów:)
Jesteś już 7 lat w Taekwon-Do… czy to nie jest strata czasu?
Na pewno nie. To dla mnie świetna forma spędzania mojego wolnego czasu. Ponadto przez te lata, poprzez trening udało mi się ukształtować nie tylko swoje umiejętności fizyczne, ale także i umysł, charakter. Taekwon-Do to nie tylko sport, ale i skuteczna sztuka kształtowania samego siebie.
Masz na swoim koncie sporo złotych medali – także Mistrzostw Polski i Pucharu Europy, kilka dni temu zdałaś też na 1 Dana – pierwszy stopień mistrzowski w Taekwon-Do – co cenisz sobie bardziej – sukcesy sportowe, czy zdobywane umiejętności i czarny pas?
Zdecydowanie bardziej cenie zdobywane umiejętności, chociaż nie ukrywam, że sukcesy, które odnoszę na zawodach, również sprawiają mi przyjemność:)
Jak sądzisz, gdybyś poświęcała tyle czasu nauce co poświęcasz Taekwon-Do, nie osiągnęła byś w życiu więcej ?
Być może osiągnęłabym więcej lub po prostu co innego, ale ćwicząc Taekwon-Do, realizuję swoją pasję, a to dla mnie jest ważne. Myślę, że dla każdego człowieka pasja jest bardzo cennym i szczególnym darem od losu.
Zwiedziłaś już kawałek naszego kraju i wiele ciekawych miejsc za granicą. Jaki wyjazd wspominasz najchętniej?
Bez wątpienia Puchar Świata w Riva Del Garda we Włoszech w 2008 roku. Najbardziej urzekły mnie uroki tego miasta, Alpy, duże jezioro, palmy i przede wszystkim bardzo serdeczni ludzie ?
Natalio, z 65-osobowej grupy, która zapisała się wraz z Tobą przed 7 laty na treningi Taekwon-Do zostałaś już tylko Ty i Ty właśnie dotarłaś aż do czarnego pasa. Jak myślisz, dlaczego ludzie po jakimś czasie przestają trenować Taekwon-Do ?
Może po prostu im się to nudzi, wolą się spotykać z kolegami, albo uprawiać inne sporty… To niewątpliwie ciekawa, ale ciężka i mozolna praca. Większości rozpoczynających treningi spodziewa się szybkich postępów i na pewno się nudzi ciągłym powtarzaniem tego samego i wolą spędzać czas w przyjemniejszy – mniej meczący sposób. Ja na treningach się nie nudzę, wręcz przeciwnie, dlatego przychodzę tyle lat z przyjemnością. Ostatni z mojej grupy początkującej odpadli dwa lata temu, ale na szczęście były inne grupy, inne nabory, więc dzisiaj się nawzajem motywujemy już w grupie zaawansowanej, składającej się zawodników z różnych roczników.
Skąd w Tobie tyle energii?
Ze snickersa ?
Co jest Twoim największym marzeniem w Taekwon-Do, a co w życiu?
W Taekwon-Do – być dobrą zawodniczką, która dobrze reprezentuje kraj na międzynarodowych imprezach, a w życiu … – założyć w przyszłości szczęśliwą rodzinę 🙂
Masz 16 lat – czarny pas. Walczysz o wejście do ścisłego grona „najlepszych z najlepszych” – czyli Reprezentacji Narodowej Polski na Mistrzostwa Europy i Mistrzostwa Świata. Czy uważasz się za osobę dojrzałą ?
Chyba tak, ale warto by się nad tym głębiej zastanowić 🙂
Czy w swoim życiu jesteś spontaniczna, czy raczej zorganizowana ?
Bardziej spontaniczna:) Można było to zauważyć też na egzaminie na czarny pas, gdzie wymagane walki jednokrokowe, przygotowywane przez tygodnie, wparowały z głowy z emocji i musiałam je robić po prostu spontanicznie ?
Czy masz w swoim życiu jakieś autorytety? Czy autorytety są ważną częścią życia?
Tak. Mama 🙂 Ona jest dla mnie największym autorytetem. Autorytety na pewno odgrywają bardzo ważną rolę w życiu człowieka.
Jakiej muzyki słuchasz?
Techno i hip – hop
Jakie książki lubisz czytać?
Oparte na faktach 🙂 Historyczne.
Jak najchętniej spędzasz swój wolny czas ?
Spotykam sie z przyjaciółmi.
Czy imponuje ci atmosfera dyskotek, szybkich chłopaków i samochodów ?
Nie nie nie nie! Nie zwracam uwagi na chłopaków którzy bujają się swoimi samochodami z muzyką na full, nie lubię takiego zachowania, a tym bardziej „szybkich” chłopaków. Co do dyskotek to czasem tak – raz na rok ?
Jaki jest twój stosunek do coraz łatwiej akceptowanego przez młodzież u siebie i innych alkoholu ?
Żeby się dobrze bawić, albo mieć temat do rozmowy nie trzeba wcale pic alkoholu !!! 🙂 Do papierosów mam ogromny wstręt. Bardzo nie lubię, gdy obok mnie ktoś pali, bo ten dym jest okropny.
Panuje teoria, że każdy albo już spróbował narkotyków, albo spróbuje. Czy ją podzielasz ?
Rzeczywiście niektórzy właśnie tak myślą. Moi znajomi nie uznają narkotyków. Ja absolutnie! Nigdy nie próbowałam, ani nie mam zamiaru nigdy próbować żadnych narkotyków w jakiejkolwiek postaci. Nie zagłębiając się nawet w ich oczywisty destrukcyjny wpływ na zdrowie i życie, czy nielegalność, nie widzę w nich po prostu nic fajnego. Tu wraca moja wypowiedź o pasji – gdy się ją ma, nic lepiej nie spełnia człowieka.
Czy podjęłaś już kiedyś w życiu jakąś odważną decyzję ?
Dotychczas nie miałam jeszcze takiej konieczności. Podejmowałam raczej drobne decyzje. Jeszcze przyjdzie czas na podejmowanie w życiu trudnych decyzji:)
Co u twoich starszych kolegów i koleżanek klubowych cenisz najbardziej ?
Cenie w nich przede wszystkim to, że pomimo całego trudu treningów, tylu lat wyjazdów, zgrupowań kadry narodowej … potrafili świetnie pogodzić to wszystko z nauką.
Kim chciałaś zostać jako dziecko ?
Artystą – malarzem:) Rysowałam całkiem ładnie i to był mój cel, ale poszłam w inną stronę, inną drogą 🙂
A teraz jakie masz palny życiowe dotyczące dalszej edukacji i późniejszej pracy?
Chciałabym służyć w wojsku. Mój Tata był żołnierzem zawodowym przez wiele lat. Pewnie dlatego i mnie też ciągnie do tego, do służb mundurowych 🙂
Jakie cechy cenisz u ludzi najbardziej ?
Prawdomówność, życzliwość dla innych ludzi …
A jakie u siebie ?
Uważam, że jestem koleżeńska, próbuje nawiązać dobry kontakt z ludźmi, staram sie również być konsekwentna.
Czy wyciągasz pierwsza rękę, gdy ktoś w twoim przekonaniu sprawi ci jakąś przykrość ?
Raczej tak – nie jestem pamiętliwa, czasem wole ustąpić niż się kłócić.
Jako Mistrzyni Polski i złota medalistka Pucharu Europy jesteś zawodniczką sportowej klasy mistrzowskiej, a czy jako dziewczyna masz „klasę”?
Trudno mi samej to osądzać. Chyba jednak nikt nigdy nie słyszał jakichś złych informacjach na mój temat 🙂 Czuję się zakłopotana, ale chyba tak mogę powiedzieć – jestem dziewczyną z klasą 🙂
Czy ma dla ciebie jakieś znaczenie to, że ktoś może cię podziwiać i próbować naśladować ?
Generalnie robie wszystko sama dla siebie, ale gdyby ktoś brał ze mnie przykład i miało to dla niego jakąś wartość w jego życiu, to byłoby mi bardzo miło ?
Czym dla Ciebie są wymagania stawiane w stosunku do Ciebie w Taekwon-Do ?
Są sprawdzianem mojej dorosłości, odpowiedzialności. Nie raz było mi ciężko, ale mimo tego nie poddawałam sie, walczyłam dalej i w konsekwencji jestem bardzo szczęśliwa, że dotarłam tu gdzie teraz jestem ? a na pewno pomogą mi także jeszcze nie raz.
Czy chcesz jeszcze coś dodać na koniec wywiadu?
Tak. Korzystając z okazji chcę serdecznie podziękować za wszystko moim rodzicom, także za to, że mnie cały czas wspierają, Trenerowi, który doprowadził mnie tak wysoko, przygotował mnie do trudnego egzaminu i mobilizował mnie zawsze w trudnych momentach:), moim nauczycielom za trud nauki i wyrozumiałość, za to że pomagają mi godzić obowiązki szkolne z wyjazdami na zawody i moim przyjaciołom, którzy cały czas we mnie wierzyli. Dziękuje także moim koleżankom i kolegom z Akademii, że mogę z nimi trenować i się od nich uczyć – bez nich nie osiągnęłabym tak wiele. Mam również nadzieję, że gdy nadejdą liczne obowiązki i wyjazdy związane z Kadrą Narodową, będę mogła liczyć na wszystkich wyżej wymienionych, na ich wsparcie:), zrozumienie i trzymanie kciuków 🙂
Dziękujemy p. Januszowi Wlizło za udostępnienie zdjęć.